|


 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:01, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Ba, myślę, że bardzo dumna - potwierdziła od niechcenia, zakłądając nogę na nogę. A palcami cały czas wystukiwała jakąś melodię. - Swoją drogą, przyadałby się tu ktoś, kto mógłby zamienić wodę w wino - dodała, marszcząc brwi. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:14, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Może nasz przyjaciel ma takie umiejętności, w końcu taki zdolny - mruknęła, ale po chwili coś sobie przypomniała; przecież Briseis była w karczmie właśnie z tym mężczyzną!
- Briseis, mogę cię prosić na słówko - zapytała |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:22, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Akurat wtedy, kiedy jest mi tak wygodnie? - mruknęła niezadowlona, ale po dłuższej chwili podniosła się. - Prowadź, jaśnie pani. A ciebie, Arai, na chwilę przeprosimy.
Ostatnio zmieniony przez Lori dnia Nie 14:26, 21 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:29, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Po prostu jestem ciekawa jak, ekhem, dobrze go znasz - odparła - Wydaje mi się niezbyt przyjaznym typem.
Powiedziała miła i przyjacielska Tasha. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:32, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Niedobrze - odparła. - Kilka razy... rozmawialiśmy - dodała. Przyjrzała się uważnie Tashy. - Nie wiedziałam, że przywiązujesz do tego taką wagę. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:37, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Nie przywiązuję, po prostu... byłam ciekawa. - przyjrzała się uważnie dziewczynie. Nie wyglądała na taką, która korzysta z usług żigolaków - nie drążyła więc tematu. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:40, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Uniosła wyżej brwi, ale nic nie odpowiedziała. Spojrzenie Tashy wytrzymała, a potem rzekła spokojnie:
- Nie pozwólmy naszemu rozmówcy się nudzić, co?
Odwróciła się, przeszła parę metrów i z powrotem usiadła na krześle, przyjmując wcześniej opisaną pozę. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 14:46, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza czekał, a jakże. Nawet miał dla was wino.
- Może i Sherą nie jestem, ale wino zorganizować potrafię - zapewnił. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:46, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ociągając się wróciła do stolika, ale nie usiadła, tylko stanęła za krzesłem Bris, opierając na nim rękę. Nie ruszyła się nawet widząc wino. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:48, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Briseis sięgnęła po kieliszek i upiła łyk, smakując alkoholu. Stwierdziła, że zatruty raczej nie jest.
Odwróciła głowę na Tashę, rzucając jej pytające spojrzenie. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 14:55, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza postawił kieliszek Tashy na stoliku do gry. Zaczepił jakąś przechodzącą dziewczynę, jednak towarzyszący jej chłopak objął ją wymownie ramieniem, posyłając żigolakowi wymownie spojrzenie. No trudno.
- Shera nie byłaby ze mnie dumna - wrócił do poprzednio podjętego tematu. - Nie jest moją boginią. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:58, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- To przykre - podsumowała, odwracając głowę od kobiety, widząc, że ta nie pali się do rozmowy. - Kto nią w takim razie jest? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 15:00, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Starzy bogowie - odparł. - Nowi są parodią bogów, z całym szacunkiem, jeśli jesteście ich wyznawczyniami. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 16:08, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Moja wiara jest szczera - odparł żigolak. - My, Waragrii, wierzymy w prawdziwych bogów, więc i nasza wiara jest prawdziwa. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 17:07, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Co nie zmienia faktu, że nowi bogowie są tanią szopką dla mas - odciął się. - Ale lepiej nie kłócić się tu na takie tematy, to teren Waragrii.
Ralza uniósł znacząco brew. Był na swoim. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:10, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Tak, chyba już zauważyłyśmy z Tashą, że tu nie wypada... wyrażać swojego zdania - odcięła się. Briseis nie wierzyła - ani w nowych bogów, ani w starych. Nawet jeśli Arai myślał inaczej. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Nie 17:19, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Pozwolisz, że nie będę tego komentować.
Ralza zaczepił kolejną dziewczynę. Ta była sama, na dodatek dość chętna do flirtu z przystojnym żigolakiem.
- Panie wybaczą - Arai skinął kobietom głową i odszedł ze swoją nową zdobyczą gdzieś w tłum. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:55, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Wzruszyła ramionami i usiadła przy stoliku. Zapaliła kolejnego papierosa i z dezaprobatą spojrzała na odchodzącego Ralzę.
- Co za typ - mruknęła - Możnaby pomyśleć, że jest dumny ze swojego zawodu... |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:39, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Popatrzyła na przechyloną Bris ale nic nie powiedziała na ten temat. Jak się wywali to jej sprawa.
- Nudno tu. Zróbmy coś! - zaproponowała |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:19, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Ale co? - zapytała, trzymając się jedną ręką stołu. Drugą dłoń wyciągnęła przed siebie i, gdy mówiła, kolejno zginała poszczególne palce. - Kradzież odpada, to Waragrii. Grać jakoś mi się nie chce. Żeby zacząć tańczyć na stole, jestem za trzeźwa. Ty możesz poderwać jakiegoś faceta, jeżeli masz ochotę - mnie się jakoś do tego nie pali. - Zastanowiła się chwilę, trzymając tylko jeden palec wyciągnięty przed siebie. - Masz jakąś propozycję? |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:57, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Tasha nie odpowiedziała na pytanie - zajęta była obserwowaniem gry przy sąsiednim stoliku. Przeprosiła towarzyszkę i podeszła tam, żeby "poprzyglądać się grze" - w końcu zarobić można wszędzie. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
 |
|
 |
|
|
|
 |
|
 |
|
 |