Gildia Magów

Arai Ralza · Wysłany: Śro 16:25, 19 Gru 2007 Temat postu:

Tekst okazał się nie być zwykłą notatką, tylko opasłą księgą w metalowej okładce.
- Przywieziono go nam z Jeddy do ekspertyzy - wyjaśnił Monar, podając ci wolumin. - Uważaj, to jest cholernie ciężkie.

Lern · Wysłany: Śro 20:28, 19 Gru 2007 Temat postu:

Lern odebrał Księgę. W pierwszej chwil lekko sie ugiął.
-Rzeczywiście Ciężkie. No to do roboty - powiedział , po czym udał się do najbliższego stolika by położyć nań Księgę.

Arai Ralza · Wysłany: Śro 20:32, 19 Gru 2007 Temat postu:

Monar oddalił się. Po chwili podeszło do ciebie dwóch młodych magów.
- Pan Lern? Mistrz Gildii przysłał nas do pomocy. Co mamy robić?

Lern · Wysłany: Czw 20:23, 20 Gru 2007 Temat postu:

- Tak to ja. Zaraz wam coś przydzielę, na razie zobaczy co tu w ogóle mamy - Lern otworzył księgę na pierwszej zapisanej stronie.

Arai Ralza · Wysłany: Czw 20:25, 20 Gru 2007 Temat postu:

Księgę pokrywają robaczki - żaden znak nie jest ci znany, przynajmniej jak na razie. Ilustracje tez niewiele ci mówią - jakieś mistyczne chimery, psychodeliczne wnętrza i rośliny... Dziwne.
Adepci spojrzeli na kartki przez ramię Lerna.
- Trza odcyfrować? - odgadł jeden.

Lern · Wysłany: Czw 22:30, 20 Gru 2007 Temat postu:

- Dokładnie. Dobra. Jeden niech przyniesie jakiś ilustrowany bestiariusz i katalog roślin. Postaramy się porównać. Drugi niech skoczy po dużą ilość pergaminu i kłamałrzu i pióro - rozkazała Lern.

Arai Ralza · Wysłany: Czw 22:33, 20 Gru 2007 Temat postu:

Adepci nawet nie ustalili, kto po co leci - zniknęli między regałami i tyle ich widziałeś. Po chwili jeden wrócił z potężną ryzą papieru i kałamarzem. Pióra miał wetknięte we włosy z braku wolnych rąk. Po chwili pojawił się też drugi adept, niosąc stos oprawionych w skórę książek. Rzucił wszystko przed Lernem.
- Lecę po resztę - wyjaśnił.
- A ja? - zapytał ten od kałamarzy. - Coś jeszcze?

Lern · Wysłany: Czw 22:43, 20 Gru 2007 Temat postu:

- Odłóż to i siadaj. Bierz jedną z ksiąg i do roboty szukamy istot roślin podobnych do tego co znajduje się w tej księdze. Może powie nam to coś o rejonach pochodzenia tego tekstu - powiedział sam biorąc jedna księgę. Zaczyna przeglądać.

Arai Ralza · Wysłany: Czw 22:46, 20 Gru 2007 Temat postu:

Adept przysiadł naprzeciw, poślinił palec i zaczął jak maszyna wertować karty księgi. Przeszukiwanie tekstów miał opanowane do perfekcji, serio. W międzyczasie drugi chłopak znosił coraz to nowe książki.

Lern · Wysłany: Czw 22:50, 20 Gru 2007 Temat postu:

- Siadaj. Szukamy czy w którejś księdze nie znajdują się istoty czy rośliny podobne do tych - poinstruował chłopaka.

Arai Ralza · Wysłany: Czw 22:55, 20 Gru 2007 Temat postu:

Adept od noszenia ksiąg usiadł na blacie stołu i zaczął przeglądać księgi. Tak samo mechanicznie, jak kolega. Z tym, że on miał rezultaty.
- Jest - oświadczył, kładąc otwartą księgę przed Lernem.
Kotowaty potwór z kontynentu - to przedstawiała rycina. Nawet da się określić, że z północy.

Lern · Wysłany: Czw 23:04, 20 Gru 2007 Temat postu:

- Dobra to teraz już tylko z górki. Ty przeczytaj wszystko co wiesz na jego temat, od jak dawna się go spotyka - powiedział do tego który znalazł - A ty odnieś te księgi i przynieś księgę traktującą o Historii tamtego regionu - nakazał drugiemu.

Arai Ralza · Wysłany: Czw 23:07, 20 Gru 2007 Temat postu:

Adepci zajęli się przydzielonymi pracami. Jeden ziewnął.
- Późno już - mruknął.
Faktycznie - siedzieliście cały dzień nad tymi cholernymi księgami.

Lern · Wysłany: Czw 23:10, 20 Gru 2007 Temat postu:

- Dobra podsumujemy co wiemy i koniec. Od jak dawna żyje to na tamtych ziemiach ? - zapytał - Daj mi tą książkę o Historii - powiedział do drugiego.

Arai Ralza · Wysłany: Czw 23:13, 20 Gru 2007 Temat postu:

Księgę dostałeś, drugi adept zaczął czytać. A raczej streszczać, przejeżdżając w zdumiewającym tempie palce po kartkach.
- Wymarło cholerstwo dwieście lat temu. - Dłuższa przerwa. - To chyba nawet nie żyło, same legendy, żadnych faktów... Szefie, trafiliśmy chyba jakiś wyjątkowo cholerny bestiariusz - zauważył.

Lern · Wysłany: Czw 23:31, 20 Gru 2007 Temat postu:

- Jak się nazywa bestyjka ? - Zapytał.

Arai Ralza · Wysłany: Pią 0:08, 21 Gru 2007 Temat postu:

Adept przeliterował nazwę. Barghest.

Lern · Wysłany: Śro 20:46, 26 Gru 2007 Temat postu:

- Dobra więc chłopaki wolne. Idźcie odpocznijcie, jutro o tej samej porze - powiedział Lern, wstał i wyszedł.