Gildia Magów

MistrzGry

Budynek gildii niewątpliwie rzuca się w oczy. Idąc ulicą nagle natrafiasz na wyrwę w ciasnej zabudowie dzielnicy. W wyrwie stoi coś, co na upartego można nazwać jedną wielką kopułą. Budynek nie ma ani jednego kąta - nie znajdziesz go, choćbyś nie wiem, jak się starał. Jest idealnie opływowy. Ściany stanowią szeroki pierścień z owalnymi oknami o niebieskich szybach. Budowę zamyka kopulaste sklepienie pokryte miedzianą blachą.
Wnętrze. Wchodząc przez dwuskrzydłowe drzwi trafiasz do jednego wielkiego pomieszczenia. Na środku niczym monumentalny grzyb stoi kolumna podtrzymująca podtrzymująca (wbrew wszelkim prawom fizyki) drugie piętro, na które prowadzą przytulone do ściany schody bez poręczy. Na piętrze, na którym się znajdujesz, możesz kupić księgi o magii, proste mikstury albo amulety. Wszystko wykonane przez adeptów gildii. Nie jest to nic wielkiego, ale przynajmniej cena nie jest zawyżona, jak to bywa na targach...
Drugie piętro. Jakby na przedłużeniu kolumny z pierwszego piętra znajduje się ogromna donica z roślinami, których nigdy nie widziałeś na oczy. Pod ścianami stoją biurka i stoliki - po lewej administracja, po prawej magowie piszący magiczne zwoje na zamówienie.
Dobrze... ale gdzie są pomieszczenia dla adeptów? Gdzieś śpią? Gdzie chodzą na wykłady? Gdzie trenują? Spójrz w dól. Tak, dobrze myślisz - te pomieszczenia znajdują się niżej. Dopiero teraz zauważasz wąskie schodki przy kolumnie na środku. To nimi schodzi się niżej - najpierw do sal wykładowych, później pomieszczeń dla adeptów, a na sam koniec do sal treningowych. Gildia ciągnie się wiele pięter w dół. Każde pomieszczenie oświetlają lampy osłonięte niebieskimi szybkami. Wszędzie stoją, bądź wiszą, jakieś dziwne rośliny. Adepci po raz pierwszy schodzący do podziemi gildii mają wrażenie, że to jakiś dziwny sen, tak niezwykły jest tutaj wystrój.

Lern · Wysłany: Śro 22:08, 21 Lis 2007 Temat postu:

Lern zdecydowanym krokiem wszedł do Siedziby Gildii. Pierwszą Lepszą osobe spytał gdzie może znaleźć Monarema Aruni.

MistrzGry · Wysłany: Śro 22:11, 21 Lis 2007 Temat postu:

Adept wskazał schody na górę.
- Monar pewnie jak zawsze przy swoim biurku - zapewnił. - Pozna pan po tym, że nie będzie go widać zza książek.
Szczery i sympatyczny gość, nie ma co.
- Coś jeszcze panu pomóc?

Lern · Wysłany: Śro 22:18, 21 Lis 2007 Temat postu:

- Nie dziękuje - odpowiedział po czym ruszył po schodach.
Odszukał biurko na którym mur książek niemal całkowicie zasłaniał osobę przy nim zasiadającą.
-Ekhm - chrząknął - czy może pan Monarem Aruni ? - Zapytał.

MistrzGry · Wysłany: Śro 22:19, 21 Lis 2007 Temat postu:

Zza książek wyjrzał postawny mężczyzna po czterdziestce. Na nosie miał okulary z lekko niebieskimi szkiełkami, czarne włosy zdążyła przyprószyć siwizna. Uśmiechnął się do ciebie i wyszedł zza biurka.
- Witam, witam, w czym mogę pomóc, młodzieńcze?

Lern · Wysłany: Śro 22:25, 21 Lis 2007 Temat postu:

- Nazywam się Lern, chciałbym przystąpić do Gildii. Arai Ralza powiedział ze może mi pan pomóc.

MistrzGry · Wysłany: Śro 22:28, 21 Lis 2007 Temat postu:

- Ach tak, ten Waragrii - mruknął Monar. - Proszę usiąść przy tamtym stoliku, zaraz do pana przyjdę i omówimy szczegóły. Musimy się troszkę poznać, prawda?
Na stoliku stała butelka wina i kilka kieliszków. W jednej misce leżały białe winogrona, a w drugiej - jakieś ciastka.

Lern · Wysłany: Śro 22:34, 21 Lis 2007 Temat postu:

Lern pewnym krokiem podszedł do stolika. Zasiadł na krześle. W czasie oczekiwania Monara sprawdził przy pomocy zaklęcia czy wino to naprawdę wino a nie na przykład trucizn czy jakis eliksir, to samo zrobił z jedzeniem na stole.

MistrzGry · Wysłany: Śro 22:37, 21 Lis 2007 Temat postu:

Zwykłe jedzenie, a na dodatek bardzo dobre jedzenie. Nic nie jest otrute.
Monar przyszedł po chwili z niewielkim formularzykiem do wypełnienia.
- Mogę poznać pana pełne imię? I proszę krótko scharakteryzować przebieg swojej kariery maga - gdzie się pan uczył, w czym się pan specjalizuje, jakie ma osiągnięcia, dobrze?

Lern · Wysłany: Śro 22:50, 21 Lis 2007 Temat postu:

- Lern to moje pełne imię. Uczyłem sie Gidii w Amerraind, tam też później pracowałem jak Mag do zadań specjalnych. Szkoliłem się pod okiem mistrza Rognara. Moją specjalizacją jest magia bojowa. Ja i moi bracia Durn i Avorn stanowiliśmy kiedyś specjalną grupę króla Ethrila zwaną Wielka Trójka. W czasie swojej Kariery magicznej zetknąłem się miedzy innymi z Demonami Otchłani. Najgłośniejszym i ostatni moim zadaniem było pozbycie się Pieczęci trzymających Demony na tym świecie - powiedział pewnie.

MistrzGry · Wysłany: Śro 22:54, 21 Lis 2007 Temat postu:

Monar uniósł z podziwem brwi. Przestał notować.
- Jaką funkcję chce pan tu pełnić? - zapytał.

Lern · Wysłany: Śro 22:58, 21 Lis 2007 Temat postu:

- Najlepiej coś w podobnym charakterze jak przedtem. Nie czuje się dobrze za biurkiem wertując setki ksiąg i wypełniając formularze. Chce działać. - powiedział energicznie.

MistrzGry · Wysłany: Śro 23:01, 21 Lis 2007 Temat postu:

- Akcja w terenie, czy wolisz pracować w zespołach badawczych tu, w gildii? - zapytał. - Masz takie klasyfikacje, że chyba mogę ci zaufać, prawda?
Monar znowu się uśmiechnął - pogodny facet.

Lern · Wysłany: Śro 23:02, 21 Lis 2007 Temat postu:

- Na czym miała by polegać praca w zespole badawczym ? - zapytał wyraźnie zainteresowany.

MistrzGry · Wysłany: Śro 23:04, 21 Lis 2007 Temat postu:

- Mamy kilka zwojów niezidentyfikowane pochodzenia, artefakty, czary. Trzeba trochę powęszyć i pogłówkować.

Lern · Wysłany: Śro 23:07, 21 Lis 2007 Temat postu:

- Brzmi Ciekawie. Chyba się na to zdecyduje - powiedział po chwili zamyślenia.

MistrzGry · Wysłany: Śro 23:08, 21 Lis 2007 Temat postu:

- Dostaniesz swój zespół - zapewnił Monar. - Teraz tylko kwestia, czy chcesz lokum z urzędu, czy już gdzieś mieszkasz? No i do jakiego stopnia jesteś dyspozycyjny?

Lern · Wysłany: Czw 23:25, 22 Lis 2007 Temat postu:

- Nie mam mieszkania, a przydało by sie. Na ogół jestem do Dyspozycji 24 godziny na dobę, gdyby coś jednak mi wypadło staram się informować - powiedział pewnie.

MistrzGry · Wysłany: Pią 18:34, 23 Lis 2007 Temat postu:

- Doskonale, doskonale - mruknął Monar, przechodząc do uzupełniania formularza. - Przez kilka dni będzie pan miał lokum tu, w gildii, dopóki nie załatwimy kilku formalnośći, dobrze?

Lern · Wysłany: Nie 21:22, 25 Lis 2007 Temat postu:

- Oczywiście - odpowiedział bez namysłu.

MistrzGry · Wysłany: Nie 21:29, 25 Lis 2007 Temat postu:

Monar skończył uzupełniać formularz, odłożył pióro na blat stolika, a zwinięty w rulon papier schował za paskiem.
- Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie owocna. Kiedy chciałby pan zacząć?

Lern · Wysłany: Nie 22:02, 25 Lis 2007 Temat postu:

- Najlepiej od zaraz.

Arai Ralza · Wysłany: Nie 22:45, 25 Lis 2007 Temat postu:

- Jutro. Jutro rano poszę przyjść, sądzę, że będę już miał dla pana zadanie i zespół. Wieczorem będzie pan mógł wprowadzić się już do tymczasowego mieszkania - dodał w ramach wyjaśnień.

Lern · Wysłany: Nie 22:51, 25 Lis 2007 Temat postu:

- Dziękuje, tak wiec widzimy się jutro. - wstał, pożegnał się, podzuiękował, wyszedł.

Arai Ralza · Wysłany: Nie 22:59, 25 Lis 2007 Temat postu:

Monar również wstał i pożegnał się w bardzo dworski sposób. Gdy tylko Lern się obrócił, mag oddał formularz ze spotkania skrybie, a sam wrócił do pracy.

Lern · Wysłany: Śro 0:17, 12 Gru 2007 Temat postu:

Lern zgodnie z umową zjawił się w siedzibie gildii.

MistrzGry · Wysłany: Pią 22:08, 14 Gru 2007 Temat postu:

Zaraz pojawił się przy tobie Monar.
- Jest pan bardzo punktualny, panie Lern - zauważył z zadowoleniem. - Rozumiem, że chce pan od razu przejść do pracy, czy ma pan jeszcze jakieś pytania?

Lern · Wysłany: Wto 22:23, 18 Gru 2007 Temat postu:

Lern pokiwał przecząco głową.
- Do roboty - powiedział krótko.

MistrzGry · Wysłany: Wto 22:32, 18 Gru 2007 Temat postu:

Monar zaprowadził cię do archiwów.
- Proszę, tu będzie pan mógł pracować. Mamy pewien tekst do odcyfrowania, może pan korzystać ze wszystko, co jest w archiwum. Zespól wkrótce sie pojawi.

Lern · Wysłany: Wto 22:50, 18 Gru 2007 Temat postu:

- Gdzie ten tekst ?