|


 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 23:16, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Więcej - odparł Ralza. - O wiele, wiele więcej. I nie zwracaj się do mnie per "demonie", ja swoje imię mam. Po co w sumie jest ci potrzebny mój wiek? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ciemnogrodu
|
Wysłany: Sob 23:39, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ralza wsparł się na ramieniu elfa, całą uwagę skupiając na utrzymaniu pionu.
- Alkohol zamiast do głowy, uderza mi do nóg - zaśmiał się. - Chodź, jakoś cię poprowadzę.
Wyszli z karczmy. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:07, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Briseis niepewnie przekroczyła próg karczmy. Bardzo możliwe, ze przygody jej, Tashy i Caspy jeszcze tu nie zapomniano - a tego jednak chciała.
Usiadła gdzieś w kącie, zamawiając kieliszek czerwonego wina. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z odległych krain.
|
Wysłany: Nie 17:12, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Dziewczyna weszła z jakimś dziwnym uśmiechem na twarzy. Podeszła do baru i zamówiła coś do picia. Spojrzała w głąb karczmy i zauważywszy Briseis, czuła się nieco zmieszana. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:14, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Briseis również zauważyła Cassiopeię - panienka Rinn jednak nie poczuła się zmieszana. Nie uśmiechnęła się, kiwnęła jedynie głową. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z odległych krain.
|
Wysłany: Nie 17:17, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Po chwili jednak zmieszanie znikło. Caspy uśmiechnęła się szeroko i podeszła do stolika Briseis.
- Mogę? - spytała, wskazując na miejsce obok koleżanki. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:19, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Seis czubkiem buta odsunęła lekko krzesło, dając tym do zrozumienia, by dziewczyna usiadła.
Zamoczyła usta w alkoholu, przyglądając się Cassiopeii.
- Co u ciebie słychać? - spytała. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z odległych krain.
|
Wysłany: Nie 17:21, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Usiadła.
- Ah, u mnie dobrze. Tułam się tu i ówdzie i nigdzie miejsca nie mogę zagrzać na dłużej - powiedziała, stukając palcami o blat stolika. - A u ciebie? - również spytała, bardziej z grzeczności niż z własnej ochoty. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:25, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Co mam przez to rozumieć? - spytała. - Nie możesz znaleźć miejsca pracy czy po prostu nie odpowiada ci Ristag? - W jej głosie można było wyczuć trochę wyrzutu. Jak to tak - stolica Ivath może się komuś nie podobać?!
Odstawiła kieliszek na blat, a szkło uderzające o drewno nie wydało żadnego dźwięku.
- Wątpię, by w moim życiu wydarzyło się coś godnego uwagi - zełgała. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z odległych krain.
|
Wysłany: Nie 17:27, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Wszystko jest ciekawe. A z tym miejscem, cóż. Jakoś nie bardzo mi tu odpowiada, pewnie za jakiś czas wyjadę na dobre - westchnęła i spojrzała na Briseis. Uśmiechnęła się i upiła łyk ze szklanki. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:32, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Ristag jest największym miastem Ivath - zauważyła chłodno. - Na całej wyspie nie ma bardziej rozwiniętego miasta. Nie wiem, skąd tu przyjechałaś, jednak wydaje mi się, że nie mogłaś trafić lepiej; gdziekolwiek indziej nie pojedziesz, nie znajdziesz tego, co tu, w Ivath - mówiła, całkiem przekonana o prawidłowości tych słów. Chociaż nigdy nie wyjechała z Ristag (jeśli nie liczyć niedalekich terenów za murami miasta), słyszała dużo historii, choćby od gości odwiedzających posiadłość państwa Rinn, o całym kontynencie.
Ostatnio zmieniony przez Lori dnia Nie 17:35, 30 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z odległych krain.
|
Wysłany: Nie 17:35, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Jak dla mnie, to tu jest za dużo szumu. Ale każdy ma swoje upodobania, czyż nie? - powiedziała cicho, gładząc Bris po jej nagim ramieniu. - Oh, przepraszam, zapomniałam się. - Cofnęła rękę. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:39, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Briseis zmierzyła Caspy wzrokiem.
- Słońce, nie pozwalaj sobie - syknęła do niej. W tej chwili śmiał można było powiedzieć, że gdyby wzrok zabijał, dziewczyna leżałaby już martwa. Jednak po chwili Eir uśmiechnęła się sztucznie, mówiąc: - Jeśli tak bardzo przeszkadza ci samo centrum stolicy, przenieś się na przedmieścia.
Ostatnio zmieniony przez Lori dnia Nie 17:39, 30 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:44, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- To nie jest dobre rozwiązanie - oświadczyła. Któżby pomyślał, że taka to ona obyta? - Podróżując, zwiedzasz jedynie wszystkie ziemie, zachwycając się ich, jakże to wielką, urodzajnością - mówiła, jednak w jej głosie można było wyczuć nutę sarkazmu. - Skoro chcesz to robić, nikt ci nie broni, jednak osiedlenie się w jednym miejscu jest o wiele przyjemniejsze - mam tu na myśli wszystkie wygody życia, takie jak kąpiel, perfumy, luksusowe życie..., których nie zaznasz w podróży - i bezpieczniejsze - zaciekle broniła swoich poglądów. A może nie tyle co poglądów, co miasta, które uwielbiała. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z odległych krain.
|
Wysłany: Nie 17:45, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Luksus - prychnęła. - Czy taka lekarka jak ja może pozwolić sobie na luksus? Wątpię. Nawet nie śmiem o tym marzyć. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:49, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Lekarze - zaczęła - zwykli mieszkać luksusowo. Przez bitwy, wojny, epidemie, podróżowanie, handel i, w końcu, przypadkowe wypadki, rośnie popyt na lekarstwa. A nawet nie tyle na lekarstwa, a na ludzi, umiejących zapobiec cierpieniom innych. To wy, lekarze, znacie sposoby na uśmierzanie bólu, a ludzie, złaknieni przygód, ciągle cierpią - fizycznie. To wszystko staje się coraz bardziej popularne, bo takich jest jeszcze więcej, więc - analogicznie - lekarze stają się bardzo ważną jednostką w miastach.
Ostatnio zmieniony przez Lori dnia Nie 17:50, 30 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z odległych krain.
|
Wysłany: Nie 17:53, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Wiesz, może kiedyś. Ale teraz jestem jeszcze niedoświadczona, choć mówiono mi, że potrafię jak nikt inny łączyć zioła na intuicję, nie znając ich właściwości. Być kobietą to jednak dobro zesłane na lekarkę - zaśmiała się. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:55, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Intuicja nie powinna była występować w tej dziedzinie - zauważyła. - Przecież możesz kogoś otruć - dodała, choć Caspy mogła wyczuć, że nie przejmuje się losem potencjalnego klienta; chodziło jej raczej o zachowanie się w tym przypadku samej lekarki. Na intuicję? Dobre sobie. Na intuicję to można wybrać fiolkę z perfumami, lekarka nie powinna łączyć w ten sposób leków! |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z odległych krain.
|
Wysłany: Nie 17:57, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Zdarzyło mi się łączyć tak zioła, ale rzadko to robię. Wiem, że to niebezpieczne. Ale i tak najbardziej lubię przyrządzać mikstury lecznicze gotowe do podania. Czasami nawdycham się oparów i nie wiem co się dzieje. - Uśmiechnęła się szeroko. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:59, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- W podróży nie mogłabyś sobie pozwolić na coś takiego, to za niebezpieczne - sparodiowała głos, który Caspy mogła uznać za głos matki lub opiekunki. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z odległych krain.
|
Wysłany: Nie 18:01, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
Dziewczyna zaśmiała się. Tak, Briseis umiał ją nieco rozśmieszyć.
- Niby tak. Raz miałam taką śmieszną historię, ale chyba jest za głupia, aby ją opowiadać. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z odległych krain.
|
Wysłany: Nie 18:04, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- Nie, ta jest zbyt ośmieszająca. Wyszłam na alkoholiczkę, czy coś w ten deseń - odpowiedziała, wypijając do końca płyn ze szklanki. |
|
|
Powrót do góry |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:06, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
|
- W takim razie nie mów - powiedziała. - Choć alkoholicy mają ciekawe przygody.
Uniosła kielisek i potrząsnęła nim lekko; bordowy płyn prawie się wylał. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
|
 |
|
 |
|
|
|
 |
|
 |
|
 |