Targ niewolników

Jir · Wysłany: Pią 17:36, 05 Paź 2007 Temat postu:

Elf, oddychał ciężko, choć był zadowolony.
Obrócił przeciwnika, i podciągnął go.
- Nic ci nie jest? - spytał - Jakie jest twoje imię, vodhr?

./Vodhr-przydomek którym oznacza się szanowanego mężczynę.

Arai Ralza · Wysłany: Pią 17:38, 05 Paź 2007 Temat postu:

Ralza wstał i otrzepał ubranie. Odruchowo przycisnął rękę do miejsca, gdzie dostał. Nie będzie siniaka, odetchnął z ulgą.
- Arai Nostris Ralza - przedstawił się odruchowo. - A ty?

Jir · Wysłany: Pią 17:41, 05 Paź 2007 Temat postu:

- Jir Ladrie, łowca demonów. Arai-vodhr, czy zechcesz towarzyszyć mi do karczmy? Tam wszystko się wyjaśni.

Arai Ralza · Wysłany: Pią 18:03, 05 Paź 2007 Temat postu:

Ralza wzruszył ramionami.
- Niech będzie - mruknął, nie widząc nigdzie tej drowki-łotrzyka.
Poszli.

Tasha · Wysłany: Sob 11:07, 06 Paź 2007 Temat postu:

Grupka gapiów która zebrała się wokół walczących szybko zaczęła się rozchodzić. Tasha też błyskawicznie się zmyła - z o wiele cięższą kieszenią. Postanowiła pokręcić się po dzielnicy świątynnej, tamto miejsce od zawsze ją odprężało.

Lori · Wysłany: Nie 23:00, 06 Sty 2008 Temat postu:

Słońce wzeszło wysoko na niebo, gdy Briseis pojawiła się na targu. Z zainteresowaniem przyglądała się ludziom kupującym niewolników, w myślach przeklinając ich "zasrane bogactwo", jak to lubiła określać.