Ulice

Arai Ralza · Wysłany: Sob 22:04, 08 Gru 2007 Temat postu:

Ralza cofnął się gwałtownie.
- Nie poćwiartujesz mnie chyba? - upewnił się.

Hans · Wysłany: Sob 22:06, 08 Gru 2007 Temat postu:

- Ralza czym prędzej nacuzysz się ża nie można mi ufać to będzie dla Ciebie lepiej. - chwile piczlał - Poćwiartował bym. A wiesz czemu? Tylko dlatego że jestem wredny

Arai Ralza · Wysłany: Sob 22:16, 08 Gru 2007 Temat postu:

Ralza zakołysał się na nogach. Był zły.
- Dostarczasz mi powodów, bym cię znienawidził, razem z całą tą twoją wiarą w starych bogów.

Hans · Wysłany: Sob 22:35, 08 Gru 2007 Temat postu:

- Ona nie jest moja - powiedział - Jak by nowi obiecali więcej to bym zmienił. I jak chcesz to znienawidź mnie. To akurat najmniej mnie obchodzi, jestem wampirem. Taka moja natura

Arai Ralza · Wysłany: Sob 22:47, 08 Gru 2007 Temat postu:

- Nienawidzę z tobą rozmawiać. Czy ciebie cokolwiek w życiu obchodzi?

Hans · Wysłany: Nie 12:56, 09 Gru 2007 Temat postu:

Hans się chwile zastanowił.
- Nie - przyznał - Od dawna już nie - obrócił się i skierował do jednej z bocznych uliczek - Zapomniał bym. Masz pozdrowienia od Richarda - zniknął

Arai Ralza · Wysłany: Nie 14:36, 09 Gru 2007 Temat postu:

Ralza zaniemówił. R... Richarda?! Szlag, był pewien, że on nie żyje! Już chciał o to zapytać Hansa, gdy ten się ulotnił. Cóż, trudno. Ale zapyta, kiedyś na pewno zapyta...